Ściany z ciemnoczerwonej, starej cegły, gdzieniegdzie pozasłaniane portretami rycerzy i pięknych dam, kamienna, zimna podłoga - to właśnie typowy korytarz w akademii Phobos. Cóż jeszcze można dodać? No tak, niewielkie okna wpuszczają do budynku niewiele światła. Widoczności nie poprawiają nawet kinkiety na ścianach ani stare żyrandole.
***